
Tytuł: Kuchnia duchów
Wydawnictwo:

Śmierć rodziców to zawsze bolesne doświadczenie. Dla Ginny, młodej kobiety dotkniętej zespołem Aspergera to dodatkowy stres. Nie ma już życzliwych dla niej osób. Nie ma mamy, która mogła pocieszyć i potrzymać za rękę, nie ma też taty służącego dobrą radą i rozdającego uśmiechy. Została tylko Ginny, jej dominująca i władcza starsza siostra i wścibscy krewni.
Młoda kobieta starając się pozbierać po śmierci najbliższych jej osób, szuka ukojenia w kuchni. Mieszając zupę stara się uspokoić wewnętrzny niepokój, krojąc składniki chce pozbyć się smutku, a wdychając zapachy dochodzące z garnka chce ukoić zmysły.
Przepisy, z których gotuje są jeszcze ręcznie spisane przez babcię i to właśnie ona nieoczekiwanie odwiedza naszą bohaterkę. Duch babci pojawia się z ostrzeżeniem i znika.
Te odwiedziny są początkiem zmian w życiu głównej bohaterki, bowiem jak się okazuje Ginny ma moc przywoływania duchów, dzięki ich ulubionym potrawom, które przyrządza.
Dzięki darowi Ginny odkrywa nowy wymiar życia, a także stara się wyjaśnić głęboko skrywaną tajemnicę rodzinną.
Z "Kuchnią duchów" czeka Was smakowita i pełna duchów podróż.
Chyba nie spodziewałam się tak ciepłej i refleksyjnej powieści. Autorka z wielką starannością ukazała świat osoby dotkniętej zespołem Aspergera. Pokazała, że słaby może być silny. Pewnie nikt nie wierzył, że Ginny może sobie poradzić. A ona odkryła w sobie nie tylko talent, ale także siłę do samodzielnego życia!
Książkę czyta się znakomicie. Zapachy wprost unoszą się z książki, a przepisy w niej zawarte zachęcają do spróbowania potraw.
"Kuchnia duchów" to apetyczna książka, która podnosi na duchu i pokazuje, że inny wcale nie znaczy gorszy.
Polecam!
Mam w planach :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna książka! czuję się maksymalnie zachęcona, od dawna mam ochotę na równie ciepłą i pogodną lekturę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kajam się mocno, myślałam, że to... książka kucharska...
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco, zresztą jeszcze się nie zawiodłam na książkach wydanych przez Bukowy Las. Chętnie przeczytam :)
Oj, narobiłaś mi ochoty na "Kuchnię duchów"! :)
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu mam oko na "Kuchnię duchów" i z pewnością po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już na mnie czeka i woła :D żeby szybciej po nią sięgnąć
OdpowiedzUsuńNiezwykle apetycznie się zapowiada :P
OdpowiedzUsuńale kusisz :) chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńja również z przyjemnością sięgnę po tę książkę :D
OdpowiedzUsuńTak jak Kinga myślałam, że to kucharska książka...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ksiązki, w których pojawiają się babcie.
OdpowiedzUsuńTeż mam apetyt na tą książkę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń