
Autorka: Anne BronteTytuł: Lokatorka Wildfell HalWydawnictwo:

W dworze Wildfell Hall pojawia się tajemnicza kobieta. W takim miejscu nikt długo nie może być anonimowy i wkrótce okazuje się, że kobieta nazywa się Helen Graham i przyjechała do dworu wraz z małym synkiem. Kobieta jest bardzo skryta i maniakalnie strzeże swojej przeszłości. Helen jest na tyle oryginalna, że społeczność nie przestaje o niej plotkować doszukując się dziwnych rzeczy i sekretów. Dodatkowo Helen niechętnie pojawia się na różnego rodzaju spotkaniach i sama także nie zaprasza nikogo do dworu. O jej życiu dowiemy się dopiero wtedy gdy jej dziennik zostanie przeczytany przez jednego z mieszkańców.
Stopniowo czytelnik poznaje fakty z życia Helen. Jej życie nie było kolorowe, a zasady, którymi kierowała się w życiu dodatkowo utrudniały jej porozumienie się z mężem. To wszystko doprowadziło do wydarzeń, których cofnąć się już nie da.
Ja jestem zachwycona tą historią! Mimo, że nie zawsze zgadzałam się ze zdaniem głównej bohaterki to ceniłam ją za to, że potrafiła wziąć sprawy w swoje ręce i zmienić swoje życie.
Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji czytać tej pozycji to gorąco ją Wam polecam. Jest to lektura, która sama w sobie niesie wiele mądrości życiowej i warto ją przeczytać.
Polecam!
Zdecydowanie lektura dla mnie i ta okładka...urzekająca.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno.
Pozdrawiam
Książki nigdy nie czytałam, ale polubiłam "Wichrowe wzgórza" siostry autorki, więc może warto zaznajomić się z czymś również dobrym.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię książki sióstr Bronte, więc po tę napewno sięgnęł :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie zainteresowałaś. Ciekawa jestem tej książki i z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńczuję się zachęcona do lektury ^^
OdpowiedzUsuńtym bardziej się cieszę, że mam te pozycję na swojej półce i czeka na swoje pięć minut :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej. Wydaje się być bardzo ciekawa, więc kiedyś ją przeczytam
OdpowiedzUsuńCieszy mnie Twoja pozytywna recenzja, bo mam zamiar przeczytać tę książkę. :) Również bardzo sobie cenię tego typu pozycje.
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu mam wielką ochotę na tę książkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Od dawna mam na nią chrapkę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowiem tak, historia sama w sobie wydaje się być ciekawa. Dodatkowo Twoja recenzja bardzo zachęca, a okładka jest piękna. Nie wiem czemu, ale nie sięgnę. Jakoś mnie do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńskoro tak chwalisz, to mam nadzieję, że wpadnie mi niedługo w ręce :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam do zabawy:
OdpowiedzUsuńhttp://lifestyllook.blogspot.com/2012/05/otagowani.html