Pięćdziesiąt twarzy Greya - E.L. James

Autorka:  E.L. James

Tytuł: Pięćdziesiąt twarzy Greya

Wydawnictwo:





Wszyscy zastanawiają się nad fenomenem Greya. Ja też się zastanawiałam. Widziałam ogromne plakaty reklamujące książkę, przeczytałam kilkanaście recenzji, które nie pozostawiały na książce suchej nitki.
Sama postanowiłam sprawdzić co takiego posiada pan Grey, że oczarował miliony czytelników, a właściwie czytelniczek na całym świecie.

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to bardzo specyficzna książka. Prócz ogólnej fabuły przepełniona jest miłosnymi doznaniami, namiętnie powtarzającymi się frazami, erotyką no i tandetą. Nic na to nie poradzę, ale uważam, że książka byłaby 1000x lepsza gdyby nie wylewająca się z niej tandeta.
Mimo to, cała historia bardzo mi się podoba.
Ana jest młodą bardzo nieśmiało osobą, właśnie kończy studia i w zastępstwie za koleżankę przeprowadza wywiad z miliarderem Christianem właśnie owym panem siwym.
Już przy pierwszej okazji coś między nimi iskrzy.
Ana nie wie jeszcze, że Christian jest bardzo zazdrosnym i kontrolującym człowiekiem, który nie rozumie pewnych rzeczy.
Między nimi tworzy się erotyczne napięcie, które już niedługo doprowadzi do perwersyjnej i bardzo bolesnej konfrontacji.

Ta książka to nie tylko cały zbiór opisów erotycznych zabaw, ale także historia człowieka gdzieś skrzywdzonego, pogubionego, który być może i chciałby się zmienić ale za bardzo nie wie jak.
Pomimo wszechobecnych ciągłych powtórzeń typu, że główna bohaterka się zaczerwieniła, przygryzła wargę czy coś tam jeszcze, książka ma w sobie coś, co sprawia, że chce się ją dociągnąć do końca.

Nie wiem skąd porównania do serii "Zmierzch" bo ja tutaj akurat podobieństwa nie widzę i nie wiem dlaczego książka jest tak okrutnie krytykowana przez osoby, które nawet jej nie przeczytały.
Ja pewnie też bym tego nie zrobiła gdyby zewsząd nie napływały do mnie negatywne odczucia względem tego tytułu.
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to książka, która z pewnością bulwersuje i swoją tematyką sprawia, że jest o niej głośno, jest to też historia człowieka, który gdzieś się pogubił i nie potrafi kochać i być kochanym, bo uważa to za coś niewłaściwego, wręcz gorszącego. Ja z pewnością przeczytam kontynuacje i jeżeli zastanawiacie się czy sięgnąć po pierwszą część, myślę, że warto spróbować. Być może nie przypadnie Wam do gustu, ale zawsze warto sprawdzić:)
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka