3096 dni - Natascha Kampusch

Autorka: Natascha Kampusch
Tytuł: 3096 dni
Wydawnictwo:



Długo mi zajęło wzięcie się za czytanie tej zatrważającej historii, o której było już głośno kilka lat temu.
"3096 dni" to historia oparta na faktach, więc czytanie jej było naprawdę trudne. Pamiętam, że Natascha Kampusch była gościem programu "Rozmowy w toku" i teraz po lekturze będę mogła w końcu go obejrzeć. Wiem, że powstał także film na podstawie książki i jego też mam w planach.

Natascha była nieszczęśliwą dziewczynką, która pragnęła mieć tylko jedno. Szczęśliwą rodzinę. Gdy rodzice zaczęli coraz częściej się kłócić, a ich wzajemne pretensje odbijały się na niej, zamykała się w sobie i była coraz bardziej nieszczęśliwa. Zajadała smutki, moczyła się w nocy i była naprawdę samotna.
Gdy pewnego dnia, w drodze do szkoły została porwana, w jej życiu zmieniło się wszystko. Wyrwana z rodzinnego domu i z rutyny, którą znała, długo nie mogła pogodzić się z tym dlaczego ona? Nie była ani ładła, ani szczupła, ani niczym się nie wyróżniała.
Mijały miesiące, wypełnione bólem, tęsknotą i strachem, a porywacz ani myślał jej wypuścić.

Autorka dzień po dniu opisuje czytelnikowi swoje uczucia oraz miejsce, w którym uwięziona była przez 3096 dni. Relacjonuje rozmowy z porywaczem, jego motywy oraz to jak się na niej wyżywał, bił i poniżał.

Fakt, że znałam koniec tej historii z mediów, nie zepsuł mi czytania. Myślę, że nawet spotęgował efekt, ponieważ wiedziałam, że dziewczynie uda się uwolnić.
Jednak książki, która maja dobry finał zdecydowanie lepiej się czyta. Natascha to dzielna młoda dziewczyna, która mimo młodego wieku wiele wycierpiała. Pokazała ludziom na całym świecie decydując się opisać swoją historię, jak silną jest osobą. Z tej książki wyłania się także obraz psychopaty, który pragnie mieć władze nad drugim człowiekiem.

Jeżeli jeszcze nie czytaliście to polecam. Książka jest naprawdę bardzo emocjonalna i bolesna.

Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka