Annabelle niedawno została wdową. Jej wspaniały i kochający mąż zginął w wypadku zostawiając ją samą.
Gdy kobiet zdaje sobie sprawę, że wyjechała samochodem nie wiedząc gdzie jest i co najgorsze nie wie jak wrócić, wie, że coś jest nie tak.
W poszukiwaniu jakiejś wskazówki znajduje w torebce list męża, w którym pisze, że kobieta ma chorobę Alzheimera i najprawdopodobniej to jej córka Lily będzie musiała się nią opiekować. Kobieta ani myśli powiedzieć o chorobie córce, z którą nie ma najlepszych stosunków.
Lily od dnia narodzin była przez matkę sprawdzana, szykanowana i kontrolowana. To zawsze ojciec był tym lepszym rodzicem, który kochał bez względu na wszystko. Gdy ojciec zostawia ją z matką Lily nie potrafi zapomnieć o tym co było. Nie wie jak trafić do matki i jak dowiedzieć się dlaczego tak ją traktowała. Nie wie jeszcze o jednej rzeczy, o postępującej chorobie matki i o tym, że z każdym dniem będzie coraz gorzej.
Czy czerwona skrzynka, której obsesyjnie szuka Annabelle ma jakiś związek z jej przeszłością? A może schowane tam dokumenty zawierają odpowiedź na dręczące pytania Lily?
"Cień pamięci" to książka, która naprawdę na długo zapada w pamięć czytelnika. Jestem zachwycona tym, że mogłam niejako wejść do umysłu osoby chorej na tę chorobę. Moja babcia ma chorobę Alzheimera i przyznam, że wiele zachowań Annabelle pokrywało się z zachowaniami mojej babci.
Zdrowi ludzie nie są w stanie zrozumieć tego jaki zamęt sieje choroba w umyśle. Myślimy, ze chory robi nam na złość albo coś udaje, a on naprawdę czuje się zagubiony i niepewny.
Trochę nie podoba mi się zakończenie, bo według mnie jest zupełnie niedopracowane, tak jakby skończone na szybko. Ale całość jest naprawdę dobra i myślę, że warto książkę przeczytać.
Zresztą odkrywanie przeszłości jest fascynujące a gdy sekret ujrzy światło dzienne zaskoczy i Was.
Polecam!
