To, co zostało - Jodi Picoult

Autorka: Jodi Picoult
Tytuł: To, co zostało
Wydawnictwo:




To jest Jodi Picoult jaką lubię. Nie żeby mi się nie podobała książka napisana przez autorkę i jej córkę, mowa oczywiście o tytule "Z innej bajki", ale dla mnie Jodi Picoult już na zawsze chyba zostanie autorką, która pisze mocne i pełne emocji autentyczne książki, przynajmniej tego zawsze od niej oczekuję.

Sage to główna bohterka tej historii, choć dla mnie jest nią Minka. Ale pokolei.

Sage straciła rodziców i czuje się odpowiedzialna za śmierć mamy. Stąd też wynikają główne problemy bohaterki. Sage generalnie w życiu robi 3 rzeczy: ukrywa się, umartwia i absolutnie nie żyje tylko egzystuje.

Prócz tego Sage nie akceptuje siebie, swojego wyglądu (po wypadku została jej blizna na twarzy) nie potrafi poradzić sobie z poczuciem winy i ma świadomość tego, że z taką blizną nikt jej nie pokocha, więc spotyka się z pierwszym lepszym napotkanym facetem, w dodatku takim, który ma żonę.
Gdy na swojej drodze Sage spotyka starszego mężczyznę, jej życie diametralnie się zmienia, bowiem ten, powierza jej największą tajemnicę swojego życia..
Co kobieta z nią zrobi?

Wcześniej wspominałam, że dla mnie na pierwszym miejscu jest historia Minki.Pewnie zastanawiacie się kim jest Minka? Otóż to mam babcia Sage, która jest bezpośrednio związana z całą tą historią, ale o tym przeczytacie już sami.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że urzekła mnie ta historia. Wszystkie książki o drugiej wojnie światowej pisane z perspektywy kogoś, kto ją przeżył, są dla mnie niesamowitym przeżyciem, a historia Minki jest tak autentyczna i tak wzruszająca, a jednocześnie zatrważająca, że nie sposób o niej zapomnieć.

Mimo zachwytu nad całą historią nie podoba mi się zakończenie. Jest według mnie niedokończone. Ja na przykład chciałabym się dowiedzieć co Sage zrobi z tą wiedzą, którą posiada ( dla tych co czytali, chodzi mi o to co zrobiła na samym końcu).
Jak mogła żyć z taką świadomością i jak skończyła się historia z Leo?!
Jestem zła na autorkę za to, że tak mnie zostawiła.
Mimo to z całego serca polecam Wam najnowszą książkę Jodi Picoult, ja skończyłam ją czytać w jedną noc już kilka dni temu i nadal nie potrafię zapomnieć o tym co czytałam:)
Polecam!
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka