Przejdź do głównej zawartości

SOCIAL MEDIA

To jedna z lepszych książek, które w ogóle czytałam dotycząca diety.
Zresztą "Jesteś tym co jesz" to nawet nie książka o samych odchudzaniu ale o zdrowym jedzeniu. Zadziwiające jak wiele błędów popełniamy podczas jedzenia, błędów podstawowych bo już nie mówię o tych pozostałych!
Książka zawiera 9 rozdziałów i mnóstwo ilustracji. Z rozdziałów dowiemy się między innymi o potrzebie poznania swojego ciała,jak jeść więcej a nie mniej bez szkody dla nas, poznamy 5 głównych koszmarów związanych z jedzeniem, dowiemy się jak oczyścić swój organizm oraz jak dobrze wyglądać. Autorka zaproponuje także nam siedmiodniowy program startowy oraz udzieli dwudziestu super wskazówek dotyczących diety.
Nie wiem czy znacie programy telewizyjne autorki, ale ja swojego czasu bardzo je lubiłam.
Jeżeli chcecie poznać tajniki dobrej diety gorąco polecam tą pozycje:)

Główna strona autorki: http://www.gillianmckeith.info/
A tutaj macie Gillian McKeith w akcji: http://www.youtube.com/watch?v=giUZoZSoLwY

Jesteś tym co jesz - Gillian McKeith



Opowieść ojca to rzeczywiście historia miłości do dziecka oraz obraz tego ile rodzic może poświęcić w imię istoty którą stworzył.
Rowan syn autora cierpi na autyzm, ma napady złości, nie potrafi korzystać z toalety jest zamknięty w sobie i na innych ludzi.
Jednakże świetnie potrafi "dogadać" się ze zwierzętami, przy których się uspokaja, wycisza i zwyczajnie jest z nimi szczęśliwy.
Ojciec widząc to postanawia wziąć syna i żonę na wyprawę do Mongolii aby poszukać ratunku dla swojego syna u szamanów.

Z wielkim zainteresowaniem śledziłam całą tą wyprawę i ogromnie cieszyłam się z każdego kroku Rowana, który prowadził do wyzdrowienia.
Autor zawarł malownicze opisy stepów mongolskich, opisywał każdy krok wyprawy, wszystkie rytuały które miały miejsce no i oczywiście postępy Rowana.

Książkę polecam,bo oprócz zawartej tam miłości i dumy do syna, autor porusza także kwestie rezygnacji, złości, bezsilności i zwykłego zmęczenia faktem, że jego dziecko jest chore.


Opowieść ojca - Rupert Isaacson

Książka mnie zafascynowała. Z wypiekami na twarzy poznawałam fakty, które do tej pory były dla mnie nie znane.
Czy wiecie w jaki sposób powstał krawat i kto pierwszy go nosił? Kto wpadł na pomysł papieru toaletowego lub która kobieta jako pierwsza nosiła biustonosz?
Z tej książki dowiecie się WSZYSTKIEGO!
Poznacie historię żelazka, agrafki,telegramu,kapelusza,papierosów,lampy a nawet kar do gry i majtek!
Do każdego hasła są ilustracje i jest ich całe mnóstwo.
Jedyne co mi nie pasuje to format książki. Jak dla mnie jest za duża i źle mi się ją trzyma. Ale jeżeli książka jest o rzeczach codziennych, to format ma niecodzienny:)

Podsumowując ja osobiście jestem książką zachwycona i polecam ją z przyjemnością.
Będzie wspaniałym prezentem dla ciekawskich:D

Ta jakże prosta historia o żabce i tytułowym obcym może nauczyć wiele nie tylko dzieci ale i dorosłych.
Do miejsca zamieszkania zwierzątek: zająca, świnki,kaczki i żabki wprowadza się owy obcy - szczur. Zwierzęta nie są tym zachwycone bo patrzą przez pryzmat stereotypu na szczura. Że jest oszustem, leniem i kłamcą. A na dalszych stronach książki okazuje się, że jest zupełnie na odwrót.

Cała seria o żabce ma uczyć dzieci dobroci, przyjaźni i wzbudzać chęć niesienia pomocy. Ważne jest to aby budować w dzieciach wrażliwość na cierpienie innych i uczyć ich, że każdy bez względu na to jaki jest zasługuje na pomoc.

Ilustracje w książce mnie osobiście nie zachwyciły ale wiem, że dzieci takie bardzo lubią. Poza tym są kolorowe i przyciągają mimo wszystko wzrok.

Książkę polecam bo niewiele jest książek dla dzieci, które uczą i bawią.

Max Velthuijs - Żabka i obcy

Niesamowicie ciepła i klimatyczna opowieść o dobroci.
Pierwsze co bardzo mi się spodobało to rodzinne święta. W książce przedstawiona jest rodzina: mama, tato, i dzieci wraz z dziadkami. Cała rodzina niecierpliwie czeka na kolacje wigilijną. Ich jedynym zmartwieniem jest brak choinki.
Dlatego chłopiec Franek wybiera się do lasu wraz z dziadkiem na poszukiwania odpowiedniego drzewka.
I to właśnie tam spotykają rannego renifera.

Opowieść zawarta w książce ma przede wszystkim uświadamiać maluszkom jak ważna jest wrażliwość na innych. Franek bardzo przejął się cierpiącym reniferem i był w stanie całą noc z nim spędzić aby nie był samotny.

Ta książka będzie wspaniałym prezentem książkowym dla naszych pociech. Ja jestem oczarowana nie tylko samą historią ale także ilustracjami. Każda strona jest nimi ozdobiona.
Gorąco polecam!
Książka wydana nakładem wydawnictwa Replika z serii "Thrillery na zimowe wieczory". To jeden z wielu wydanych właśnie w tej serii.

Ogólnie książka bardzo wciągająca. Momentami wręcz nie mogłam się oderwać. Ale mam takie poczucie niezadowolenia. Po pierwsze jak dla mnie za dużo bohaterów.Cała akcja książki kręci się w świecie wielkich pisarzy i sławnych powieści. Pada mnóstwo nazwisk(musiałabym chyba drugi raz przeczytać, żeby wiedzieć kto jest kto), jest wiele różnych związków pomiędzy tymi sławnymi osobami dlatego ciężko było zapamiętać kto z kim, gdzie, jak i po co.
Dodatkowo te powiązania mają jeszcze jakieś powiązania i powstaje wielki młyn.
Być może tylko ja to tak odczułam.

W każdym razie pomysł na książkę na pewno jest super. Czyta się ja niesamowicie szybko. Czasem miałam takie momenty, że chciałam jak najszybciej przeskoczyć parę rozdziałów dalej żeby wiedzieć co się stanie.
Do książki na pewno jeszcze wrócę(chociażby żeby wiedzieć kto zabił kogo). I polecam ją czytelnikom, którzy lubią skomplikowane powiązania:)
Książka z miejsca mnie zafascynowała. Mnie starą babę:P
Jest świetna i na prawdę godna polecenia.
Ale od początku. Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 3-9 lat. Trzylatków możemy uczyć odczytywania zegara, a dziewięciolatek może ćwiczyć razem z książką.

Przedstawiając dzieciom opowiadanie o pracowitym dniu pieska Grzesia uczymy odczytywać czas, pokazujemy jak go mierzyć i jaki jest w tym sens. Dziecko samo nabywa doświadczenia związane z czasem dzięki tarczy zegara znajdującego się w książce(super sprawa!).
Dodatkowo do książki dołączone zostało 20 magnesów, które dziecko podczas czytania wykorzystuje do uzupełniania ilustracji. Jednym słowem połączenie nauki ze świetną zabawą!

Ilustracje są mega kolorowe, magnesy świetnie się trzymają. Ja ogólnie jestem zachwycona i gorąco polecam, bo wiem jak trudno niektórym dzieciom nauczyć się odczytywania godzin.

Zegar Tik-Tak pokazuje Grzesiowi czas

Po pokochaniu Poczekajki nastąpiła rzecz oczywista, a mianowicie pokochałam Zachcianek. Z pewnością fanów całej serii to nie zdziwi (mnie też nie dziwi:P).
Zachcianek to kontynuacja przygód Patrycji, Łukasza i Gabriela.
Tą książkę czyta się tak niesamowicie szybko, że po pierwsze: nawet nie wiem kiedy ją skończyłam, a po drugie wciąga okropnie!

Z przyjemnością zagłębiałam się w kolejne strony powieści i płakałam razem z Patrycją, cierpiałam razem z Łukaszem i złościłam się razem z Gabrielem.

Na półce już czeka wypożyczona trzecia część - zmyślona, a czwartej jeszcze nie ma i bardzo nad tym ubolewam!
No i oczywiście marzę o swoich osobistych, stojących na półce książkach z tej serii!

Zachcianek - Katarzyna Michalak

Zacznę od tego, że książka jest idealna na nadchodzące święta. Jest to wspaniała pozycja dla chcących przeżyć ten czas świąt Bożego Narodzenia inaczej- nie szablonowo. Nie goniąc za zakupami, nie zamartwiając się niepotrzebnie i nie ze smutkiem w sercu, ale z radością, uśmiechem na ustach i w zgodzie z własnym sumieniem.

Balsam dla Duszy na Boże Narodzenie to zbiór przepięknie opowiedzianych historii ludzi, poszufladkowanych według pewnych kryteriów.
A są nimi: radość,prostota,miłość,życzliwość,wdzięczność,wiara i zachwyt.
W każdym z tych rozdziałów znajdują się opowiadania obrazujące rozumienie(przez ludzi) poszczególnych cech. Ich historie nie raz doprowadzają do zachwytu, lub do łez, podziwu czy euforii.
Na końcu każdego rozdziału można znaleźć informacje do przemyślenia i zadania jakie w ramach rozważań nad daną cechą należałoby wykonać ( na przykład zaprosić na wigilię kogoś,kto nie ma z kim jej spędzić).

Co jeszcze jest ważne. Na początku książki możemy znaleźć zasady użytkowania tej pozycji. Kilka prostych wytycznych oraz zebrany w całość sens czytania i rozważania.

Bardzo podoba mi się idea książki bo ona ma scalać bliskie osoby: rodziny,małżonków narzeczonych, dzieci w jedną całość. Ma sprawić, że będziemy dla siebie życzliwi, że będziemy radośni, że przeżyjemy te święta w zgodzie z sobą i z innymi.
Pomysł jest naprawdę genialny i z całego serca polecam tą lekturę i wierzę, że nie będzie ona jednoroczna ale zostanie lekturą,którą będziecie czytali w każde święta.

Balsam dla duszy na Boże Narodzenie

Po tej lekturze, sama się zdziwiłam ile zastosowań ma papier i ile rzeczy można z niego stworzyć.
Jest to świetna książeczka dla dzieci dzięki której rączki będą im sprawnie pracowały. Wystarczy mieć kartkę papieru, nożyczki klej a czasem inne narzędzie, które z pewnością znajduje się w domu.
W parę minut można stworzyć drabinę z papieru, sprawić aby większa moneta przeszła przez otwór po mniejszej, i inne tego typu zabawy.

Książka zawiera wiele ciekawostek. Bo nie wiem czy wiecie jak to zrobić, aby stojąc z kimś na jednej kartce papieru równocześnie się nie widzieć? Niby proste (oczywiście wam nie napisze jak to zrobić:D) ale nie wiem czy sama bym na to wpadła:)
Dodatkowo zamieszczone są ilustracje jak wykonać projekty krok po kroku, co znacznie ułatwia zabawę:)
Po przeczytaniu książki do dobrej zabawy będzie potrzebna już tylko kartka papieru!

Podsumowując obowiązkowo książka dla każdego rodzica, który chce manualnie rozwijać swoje dziecko:)

Pasqual Romano - Magia papieru

Przepięknie napisana powieść opowiadająca o miłości dwojga ludzi, którzy gdzieś, kiedyś w życiu się pogubili.
Odnajdują się po latach doświadczeni przez życie. Małgorzata żyje w związku w którym niekoniecznie jest jej dobrze, za to Piotr nie potrafi znaleźć wymarzonej partnerki.
Wspólna - przypadkowa wycieczka do Egiptu zbliża ich na nowo.

Książkę czyta się świetnie! Jedynym jej minusem jest to, że brakuje mi pełnego zakończenia. Mam wrażenie, że autorka za bardzo przeskoczyła w czasie zaledwie "dotykając" niektóre sprawy, które WYMAGAŁY wyjaśnienia czytelnikowi. Czułam się taka zaniedbana, że nie wiem tego co powinnam.
Ale książkę polecam bo jest to jedna z piękniejszych opowiadających o miłości, którą czyta się doskonale:)

Anna Siwek - Znów mnie pokochaj


Seria książek napisana przez Klausa W. Vopla, składa się z pięciu części:
Część I Witajcie nogi
Część II Witajcie ręce
Część III Witajcie oczy
Część IV Witajcie uszy
Część V Od stóp do głów
Autor skupił się na poszczególnych partiach ciała i dobrał odpowiednie do nich i do wieku dzieci co jest niezmiernie ważne zabawy doskonałe na każdą porę dnia.
Książki wydane są w ten sam sposób. Zawierają: przedmowę, króciutki wstęp, znaczenie zabaw i bardzo pożyteczne wskazówki dla nauczyciela.
Na samym końcu książeczek znajduje się miejsce na zapiski, a jeszcze wcześniej wszystkie zabawy podzielone są według różnych kategorii np: na te które przeciwdziałają agresji, zabawy na rozgrzewkę czy na poprawienie koncentracji.
Jednym słowem książki obowiązkowe dla każdego nauczyciela, ale także i rodzica. Bo zabawy można modyfikować i dostosowywać do potrzeb dzieci.

I Część witajcie nogi skupia się oczywiście na nogach, w tej części można znaleźć wiele zabaw, które pomogą Twojemu dziecku utrzymywać równowagę oraz pozwolą kontrolować swoje ciało. Dziecko będzie miało okazję aby poćwiczyć poruszanie się na podłodze (co sprawi, że mózg będzie przygotowany do pisania płynnymi ruchami na papierze), ale także sprawdzi się w pokonywaniu siły ciężkości(dzięki temu będzie sprawne i pewne swojego ciała).
Wszystkie ćwiczenia zawarte w tej części mają na celu usprawnienie nóg oraz poruszania się. Ćwiczenia dobrane są odpowiednio do wieku dzieci.

Druga część książek skupia się na rączkach naszych maluszków czyli drugiej ważnej części ciała.
Tutaj autor proponuje wiele zabaw, które mają na celu wprowadzenie w relacje między dziećmi życzliwości i chęci niesienia wzajemnej pomocy, ale nie tylko. Są też zabawy kształtujące zwinność rąk, rzucanie i łapanie a także odróżnianie prawej i lewej strony (co jest bardzo ważne) w rozwoju dziecka.














Trzecia część dotyczy oczów. Tutaj autor proponuje zabawy dotyczące orientacji dziecka w przestrzeni(są to zabawy uwielbiane przez dzieci, a wręcz pożądane). Ale można także znaleźć zabawy kształtujące wzrok i postrzeganie. Dzieci będą mogły uczyć się naśladownictwa, kontrolowania swojego wzroku, ale także będą poznawać świat w sposób czynny co jest bardzo istotne w SAMODZIELNYM nabywaniu doświadczeń przez dziecko.











Witajcie uszy to czwarta część tej serii. Tutaj będziemy mogli zaproponować dzieciom zabawy kształtujące słuch, a wśród nich zabawy rytmiczne ( w tym kreatywne poruszanie się do rytmu).
Zabawy te przede wszystkim opierają się na różnych dźwiękach, tonach, rytmach i na muzyce.
Są to propozycje ciekawe dla dzieci, bo poprzez takie aktywne rozwijanie słuchu nabywają nowych inspirujących doświadczeń.









Ostatnia część całego cyklu książek Klausa W. Vopla skupia się na całym ciele. Autor w tej części proponuje: zabawy relaksacyjne, pokazuje jak poprzez zabawę możemy budować obraz całego ciała dziecka.
Na sam koniec autor zawarł tak zwane: zabawy na zakończenie,które można wykorzystać na zakończenie wszystkich zabaw ruchowych.






Podsumowując te pięć książeczek pozwoli nam nauczycielom czy rodzicom na wspieranie harmonijnego rozwoju naszych pociech a przy okazji zapewni im dobrą zabawę na długie godziny:)
Polecam!

Seria książek Klausa W. Vopla

Z niecierpliwością czekałam na drugą część Słomianej wdowy.
Bardzo polubiłam Zu i jej niefrasobliwość, oraz Michała, którego podziwiałam za spokój ducha i ogromną cierpliwość i wyrozumiałość.

Kobieta do zadań specjalnych rozśmieszyła mnie do łez (tego też oczekiwałam)
Oczywiście mogłam przypuszczać, że główna bohaterka wplącze się w jakieś dziwne historie, ale nie spodziewałam się, że AŻ TAKIE!
Znikające zwłoki, rzeczy ginące nie wiadomo jak, dziwne zbiegi okoliczności to codzienność Zuzanny Roszkowskiej.
W tej części główna bohaterka wyjeżdża w delegacje do Miasteczka Wielkiego. I to tam przydarzają jej się jak zwykle BARDZO niecodzienne rzeczy.

Dla wielbicieli Słomianej wdowy, Kobieta do zadań specjalnych będzie kolejną książką, którą muszą mieć na swojej półce.
Pozycja nie wymaga myślenia, jest lekka, odprężająca i zabawna.

Mogę śmiało polecić ją na zimowy wieczór.

Pierwsza książka autorki - Słomiana wdowa:
http://zakurzonapolka.blogspot.com/2010/11/iwona-czarkowska-somiana-wdowa.html

Noc wigilijna została okrzyknięta najbardziej znanym wierszem w Ameryce, napisanym przez Clementa Clarka.
W Polsce poprzez wydawnictwo Jedność jest wydany w przepięknej zilustrowanej formie.
Ilustracje do wiersza zostały wykonane przez Ruth Sanderson i są naprawdę niesamowicie klimatyczne

 
Ta książeczka zasługuje na uwagę przede wszystkim ze względu na ilustracje (wiadomo dzieci uwielbiają piękne ilustracje), bo treści jest niewiele.
Wierszyk jest króciutki ale bardzo pobudza wyobraźnie dzieci (wiem bo miałam już okazję sprawdzić:))
A ilustracje dodatkowo wzbogacają przekaz książki, która w całości tworzy przepiękny podarunek na zbliżające się święta.

Noc wigilijna

Dosyć długo zabierałam się za tę książkę, chociaż słyszałam o niej dużo dobrego. Przeraziły mnie te cztery pokolenia kobiet, i opowieści ich życia. Obawiałam się, że książka będzie nudnawa.
Od razu napisze, że kończąc książkę miałam łzy w oczach.

Jest to przepięknie napisana powieść, o życiu kobiet z Czerwonych Bagien. Ich tragicznych losach, chwilach radości, trudach życia codziennego i miłości jaką darzą siebie nawzajem.

Książkę czyta się bardzo szybko i naprawdę dobrze. Żałuje, że dopiero teraz się za nią zabrałam, bo leżała już u mnie trochę czekając na swoją kolej.

Czasem zazdrościłam: Rozie, Gabrieli,Joannie i Korneli tej bliskości jaką miały. Ale także tego, że rozumiały się bez słów, kochały i szanowały się nawzajem.
Historia ich życia jest opisana w bardzo przejrzysty i wciągający sposób, że nie sposób się oderwać.

Polecam!
Kto z nas nie zna opowieści o królowej śniegu, która zamroziła serce Kaja?
Chyba każdy człowiek, słyszał tę opowieść w dzieciństwie, a książka "Królowa Śniegu" wydana nakładem wydawnictwa Jedność pozwala nam, przedstawić w fantastyczny sposób tę opowieść naszym dzieciom.

Książka jest bogato ilustrowana, co jest bardzo atrakcyjne dla dzieci, a dodatkowo sprawia wrażenie zamrożonej (ze względu na mroźny błękit w środku książki) co niesamowicie działa na wyobraźnię dzieci oraz atmosferę panującą w książce.

Uważam, że ta pozycja będzie wspaniałym prezentem świątecznym dla naszych maluszków:)

Królowa śniegu

Po tej książce zdziwicie się jak bardzo nieskomplikowani są mężczyźni. Szokiem będzie też dla Was to jak my kobiety komplikujemy sobie relacje z naszymi partnerami.
Książka tylko dla kobiet, jest rzeczywiście tylko dla kobiet. Ja jednakże pytania, które zadawane były innym mężczyznom testowałam na swoim:)

Książka obfituje w wiele przykładów wyjętych prosto z życia, które świetnie obrazują poruszane problemy. Dopiero po przeczytaniu poradnika zdałam sobie sprawę z tego, że nie zawsze to co mówię jest odbierane tak jakbym tego chciała. A to co dla mnie jest oczywiste dla mojego mężczyzny już nie. Niby proste, a uświadomiłam sobie to dopiero po przeczytaniu.
Podstawowym błędem jaki popełniamy my-kobiety jest to, że myślimy iż mężczyzna wie, a mężczyzna nie wie.

Książka powstała z myślą o tym aby kobietom otworzyć oczy na pewne sprawy. Poruszane są w niej tematy związane z: niepewnością, udawaniem, postrzeganiem kobiety, czy seksem.
Jest wiele przydatnych porad z których możemy skorzystać, i które znacznie ułatwią nam życie.

Podsumowując jest to obowiązkowa lektura dla każdej kobiety!
 
Pokochałam Poczekajkę, Patrycję, Dyrektora Zoo, Księdza Plamę, Gabriela a nawet Łukasza i Artura.
Książka jest niesamowita.
Sama nie wiem właściwie co napisać, bo zrobiła na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Mało jest takich książek, które wzruszają i bawią do łez.

Długo zabierałam się do jej przeczytania. Zawsze wynajdowałam sobie jakieś inne książki "które już taaak długo czekają na przeczytanie". Ale termin oddania książki do biblioteki zbliżał się nieubłaganie i jak nic musiałam przeczytać:)

Poczekajka to przede wszystkim zabawna i lekka powieść typowo kobieca, z kobiecym humorem i hasłami nie do przebicia!
Niebezpiecznie wciągająca (dziś mało nie przejechałam swojego przystanku) i momentami bardzo wzruszająca.

Bez reszty angażowałam się w problemy i troski głównej bohaterki, dawałam się wciągać w nieczyste zagrania "przyjaciół", i przeżywałam śmierć zwierząt z zoo. Śmiałam się i wzruszałam w zależności od dziejącej się akcji.
Jeżeli chodzi o głównych bohaterów. To jestem pewna, że będziecie dziwić się jak Patrycja mogła być taka naiwna, a Łukasz o twarzy anioła taki cyniczny. Ale pokochacie ich od pierwszych stron książki.

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po Poczekajkę, bo ja żałuję że dopiero teraz ją przeczytałam. Na półce już leży druga część książki. A mi marzy się swój własny egzemplarz!

Teledysk do książki: http://www.youtube.com/watch?v=d1vPiNwatvg
Strona domowa autorki:http://www.katarzynamichalak.pl/

Poczekajka-Katarzyna Michalak

Bardzo lubię książki wydawane nakładem wydawnictwa Otwartego. Tak w zasadzie nie wiem dlaczego może to przez te kremowe kartki, no ale do rzeczy.

Klub Matek Swatek to opowieść o zdesperowanych mamusiach, które za wszelką cenę chcą znaleźć wymarzoną drugą połowę dla swoich dzieci. To tyle w skrócie bo książkę czyta się wyśmienicie i nie będę Wam tutaj więcej zdradzać. Ośmielę się nawet powiedzieć, że czyta się ją jednym tchem.

Czytelnicy, którzy są fanami twórczości Ewy Stec ( w tym także i ja) z pewnością się nie zawiodą bo ta książka jest równie dobra jak poprzednie.

Świetny czasem czarny humor, do tego wątek kryminalistyczny, odrobina romantyzmu i mamy cudowną, wciągają i zabawną powieść.

Ale uwaga książka jest niebezpieczna! Czasami trzeba się powstrzymywać aby nie zacząć się śmiać na głos z co niektórych powiedzonek. A wiadomo, kto się śmieje sam do siebie może być odbierany nieco dziwnie:)

W każdym razie jeżeli cierpicie na jesienno-zimową depresję książka na pewno poprawi wam humor, mogę to zagwarantować!

Klub matek swatek - Ewa Stec

Z lubością zagłębiłam się w książeczkę,bo uwielbiam tworzyć coś z niczego.
Książka zaskoczy z pewnością każdego, bo żeby stworzyć ozdoby świąteczne nie potrzeba wielu materiałów, wystarczy opakowanie po chipsach czy jogurcie, albo zużyta żarówka. Będziecie zdumieni co może powstać właściwie z czegoś co miało wylądować w koszu.

W książce znajduje się wiele udanych pomysłów na świąteczne ozdoby,a wśród nich możemy znaleźć pomysł między innymi na: śniegowego bałwanka, renifera z puszki lub ze skarpety a nawet ramkę, w którą możemy włożyć zdjęcie. Dodatkowo do książki dołączone są szablony, które znacznie ułatwiają pracę. I co najważniejsze aby stworzyć te ozdoby wystarczy to co mamy w domu, nie musimy nic kupować.
Dzieci mają fajną zabawę a my czyste sumienie, że ratujemy naszą planetę przed zaśmieceniem. Jeżeli jeszcze nie masz tej książki, to polecam!

Cześć!

Mam na imię Iza i od zawsze jestem zakochana w książkach. Moja pasja do czytania towarzyszy mi od najmłodszych lat, a blogowanie stało się naturalnym przedłużeniem tej miłości. Pisanie o książkach to dla mnie nie tylko hobby, ale prawdziwa radość, którą dzielę się z innymi. Jeśli również kochasz literaturę, zapraszam Cię do mojego świata, pełnego inspiracji i pasji do słów!