Zapach snow in love to idealny zapach do palenia nie tylko w grudniu ale również w styczniu czy lutym.
Delikatny i bardzo pudrowy. Na pewno nie należy do świeżych zapachów, więc jeżeli czegoś takiego się spodziewaliście, raczej zrezygnujcie z zakupu.W opisie producenta można znaleźć informację o dwóch wyczuwalnych aromatach: drzewach iglastych i paczuli. Ja zupełnie tego nie czuje, ale zapach jest naprawdę ładny, choć nie zapadający w pamięć.
Kupisz go tu: