Rozpoczynam nowy cykl postów, w którym będę opowiadała Wam o tym, co aktualnie pachnie w moim domu.
U mnie bardzo często pali się podczas czytania świeczka. Uwielbiam świeczki i woski, więc seria tych postów jest jakby następstwem tego faktu.
Do tej pory więcej było u mnie świeczek. Zaczynałam od tych z Ikei ale one akurat chodź dają ładne światło są mało wyczuwalne, stąd właśnie pomysł na to aby przetestować woski.
Na pierwszy raz skusiłam się na cztery zapachy:
Seria Simply home: Stony cove oraz soft cotton
oraz Honey Bloosom i Turquoise Sky
Dziś opowiem Wam o pierwszym z nich
Soft Cotton
"Odświeżający zapach czystej i przytulnej bawełny. Przytulny zapach świeżości oraz czystości"
Ja bardzo lubię zapach świeżej bawełny we wszelkiego rodzaju kosmetykach więc ten wosk był moim faworytem zanim przyszła paczka. Niestety szybko przestał nim być.
W moim odczuciu zapach średnio przypomina taką bawełną jaką chciałabym poczuć, aczkolwiek na pewno jest świeży i naprawdę elegancki
Kominek: www.prezentzpomyslem.pl
wosk: https://www.goodies.pl/