Z zapachem wśród książek. Berry triflle Yankee Candle
Lubię poznawać zapachy ale naprawdę bardzo trudno jest mnie zatrzymać przy jednym konkretnym. Na 10 wosków, które przetestuję czasami tylko jeden odpowiada mi na tyle, aby powrócić do niego w kolejny raz czy to w formie wosku czy w pełnowymiarowej świecy.
Grudzień obfitował w wiele zapachów, do których na pewno powrócę, co dawno się już nie zdarzyło i tym razem także tak będzie, bo ten zapach jest obłędny!
W sieci możemy znaleźć opis, że jest to orzeźwiający zapach owoców jagodowych zatopionych w delikatnym kremie waniliowym.
I tak istotnie jest, ale nie uważam, żeby zapach był orzeźwiający. Jest słodki i taki lekki, ale na pewno nie orzeźwiający. Jest to chyba jeden z niewielu jedzeniowych zapachów, który pachnie jak najładniejsze słodkie perfumy.
Jeżeli jeszcze nie znacie, koniecznie spróbujcie.
Wosk można kupić tutaj:
Berry trifle
Inne woski